Marshall Headphones Kilburn Black
2015-10-26

Wygląd Kilbuma jest przepiękny - nawet skórzany pasek wyściełano od spodu czerwonym zamszem, a wszystkie wykończenia (logo, maskownica, obwódka, obicie, zaczepy na pasek, panel, główki potów - dosłownie wszystko) wyglądają jak kwintesencja najbardziej charakterystycznych detali w historii Marshalla, które dodatkowo odpicowano na wystawę. Całość nie jest zbyt ciężka i daje się naprawdę łatwo przenosić. Jak już się pewnie domyśliliśmy, jest to przenośna kolumna, która na upartego może nam służyć jako mały piecyk, ale powinniśmy przede wszystkim traktować ją jako źródło dźwięku odtwarzacza mp3 czy smartfona Ma jedynie gniazdo wejściowe typu jack 3,5 mm, zatem jest to jasna informacja, by nie pchać się do Killburna z gitarą i dużym jackiem. Dwa głośniki po 0,75" i jeden czterocalowy woofer napędzane są trzeba osobnymi końcówkami mocy, zrealizowanymi w klasie D. Dają one odpowiednio dwa razy po 5 W i raz 15 W mocy, co przekłada się na niesamowitą muzyczną skuteczność urządzenia, zwłaszcza gdy używamy go w plenerze.

Marshall Headphones  Kilburn Black